Zmiana zarządcy schroniska Samotnia: Rodzina Siemaszków zstępuje, a Wysoka II przejmuje ster
Długoletnią tradycję prowadzenia schroniska Samotnia w rejonie Małego Stawu, położonego w malowniczych Sudetach Zachodnich, przypisuje się rodzinie Siemaszków. Ta rodzina zasłużona dla górskiego turystycznego dziedzictwa tego regionu, nieprzerwanie zarządzała tą placówką przez sześć dekad. Schronisko to jest wręcz symboliczne dla Waldemara Siemaszki, wytrawnego ratownika GOPR, który swoją karierę związaną ze schroniskiem rozpoczął w roku 1966. Niestety, nie wszystko trwa wiecznie, a mamy tutaj do czynienia z powołaniem nowego zarządcy tego obiektu, co rodzi pewne kontrowersje.
Dotychczasowi zarządcy schroniska, z głębokim smutkiem w sercu, ogłosili swoje odejście z tej placówki do dnia 15 maja. Jednak, jak same podkreślają, odchodzą z bagażem pełnym wspomnień oraz głębokiej wdzięczności i szacunku dla przyjaciół-turystów. Wyrażają tym samym swoje podziękowania za wszelkie momenty spędzone razem – taką informację zamieścili Sylwia Siemaszko, Magda Arcimowicz oraz Marek Arcimowicz.
Wystartowali oni w przetargu na zarządzanie schroniskiem, niestety bez sukcesu. Zwycięzcą okazała się firma Wysoka II, która zaoferowała minimalny czynsz wymagany w ofercie, wynoszący 37,5 tysiąca złotych miesięcznie. Informację tę przekazał Grzegorz Błaszczyk, prezes spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK. Co więcej, Wysoka II zaproponowała największe nakłady inwestycyjne, również dotyczące infrastruktury środowiskowej. Czytamy także, że nowy oferent posiada doświadczenie w prowadzeniu jednego ze schronisk tatrzańskich i ma referencje od podmiotu PTTK zarządzającego obiektami w tym rejonie – to schronisko PTTK Murowaniec położone w Hali Gąsienicowej koło Zakopanego.